Uśmiecham się przy każdym z poniższych zdjęć. Marysia i Maciek to fantastyczna para, emanująca ciepłem i życzliwością. W ich obecności jest tak po prostu pogodnie, widać tę jasną stronę życia i… no właśnie, chce się żyć i być. Mam nadzieję, że ta moc radości jest widoczna i odczuwalna na zdjęciach, bo śmiechom i uśmiechom nie było końca! To był piękny, sierpniowy dzień w z Marysią, Maćkiem, Szymkiem i Hanią (jeszcze w brzuchu mamy :)), zapraszam do oglądania zdjęć, niech i Wam udzieli się ta piękna atmosfera.