Wiosenna sesja w kwitnących sadach
Za oknem zima w pełni, a ja uznałam, że to najlepszy moment na publikację wiosennej sesji w kwitnących sadach. Doceniam i cieszę się tą bielą za oknem, choć coraz mocniej odzywa się we mnie tęsknota za oddychaniem wiosną, za dotykiem słońca na twarzy, za wieczornymi przejażdżkami rowerowymi nad morzem i pierwszymi goframi na plaży. To wszystko już niedługo! A tymczasem przypominam sobie zeszłoroczne spotkanie z Honoratą i Tomkiem, niech przywołuje wiosnę!


















